Armagedon
|
Armagedon muz. M. Klasik / sł. K. Klasik * utwór w wersji akustycznej zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku Gdzieś na ziemi zakątkach mieszka ktoś Kto pomoże Ci powstać I pokonać zło Czarne smugi budzą gniew W skamieniałych sercach Światło jest Burza, ogień Znikną łzy I zostaną same sny Opadnie smutek, opadnie żal Wszystkie złe chwile Odejdą w dal
|
Astronauta
|
Astronauta muz. part 1 - M. Świeży muz. part 2 - P. Kruk, K. Janowski, M. Świeży, M. Klasik * utwór instrumentalny zarejestrowany na płycie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku jako wstęp do "Pola magnetycznego"
|
Bezbronne dziecko
|
Bezbronne dziecko muz. M. Świeży, P. Kruk sł. J. Kłos * utwór zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * wersja koncertowa zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku * wersja koncertowa z albumu "STUDIOlive" posiada muzyczne intro napisane przez M. Świeży, M. Klasik, P. Kruk, K. Janowski, D. Starostka Uderza pięścią w twarz Znów patrzy z góry na drżące ręce I słyszy kolejny raz Ten płacz Za jakiś czas odejdzie Gdy zatruje, zniszczy, wypali serce Nim całkiem Cię podepcze Odejdzie W obojętności, z dala od świata Gdzie bronisz się płaczem albo ucieczką Świata o którym nikt nie chce wiedzieć Tam umiera kolejne bezbronne dziecko Uderza pięścią w twarz Znów patrzy z góry na drżące ręce Jednak, nim całkiem Cie podepcze Odejdzie Tak wygląda świat widziany spod stołu Smutek, zatrucie, agresja i niemoc To rzeczy widziane tylko od dołu To przemoc W obojętności, z dala od świata Gdzie bronisz się płaczem albo ucieczką Świata o którym nikt nie chce wiedzieć Tam umiera kolejne bezbronne dziecko
|
Dinozaury
|
Dinozaury muz. / sł. M. Świeży * utwór w wersji pierwotnej umieszczony na solowej taśmie demo "freshmart - hipokryzja" z 2005 roku * utwór w wersji studyjnej zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku, kawałek umieszczony na nim także w wersji ze skrzypcami oraz w wersji demo * wersja koncertowa zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku * utwór składa się z dwóch alternatywnych części, druga wymyślona w czasie podczas prac nad materiałem demo w 2009 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu w wersji demo z 2009 roku: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik * muzykę do części drugiej napisali: P. Kruk, M. Klasik, M. Świeży * zawarta na albumie z 2015 roku kolejna reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomyslu na główną część utworu: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik, K. Janowski, T. Kulpa Czarne niebo, ziemia płonie A dinozaury chodzą po ziemi Chodzą po ziemi Chodzą po ziemi Kwaśnym deszczem ziemia płonie A dinozaury chodzą po ziemi Chodzą po ziemi Chodzą po ziemi Kominy płaczą, woda szaleje To dinozaury chodzą po ziemi Chodzą po ziemi Chodzą po ziemi Ziemia płacze pokryta kurzem To dinozaury były na ziemi Były na ziemi Były na ziemi Zakrzepłe serce, odbita dłoń To dinozaury były na ziemi Były na ziemi Były na ziemi Słowa tracą dziś już swój sens Bo tylko ja chodzę po ziemi Chodzę po ziemi Chodzę po ziemi Wybawię Was z waszej niewierności Zatopię krwią swojej niewinności Zasypie gruzem Wasze serca Zdobędę ziemię przez cierpienie
|
Dla mas
|
Dla mas muz. K. Klajber, W. Popławski sł. K. Klajber * utwór w wersji pierwotnej napisany w 2004 roku * utwór zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * powstały dwie wersje tego kawałka - pełna albumowa oraz skrócona singlowa pozbawiona wstępu * utwór składa się ze wstępu i części głównej * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomyslu głównej części utworu: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik, K. Janowski, T. Kulpa * muzykę do wstępu napisali: P. Kruk, M. Świeży, M. Klasik, K. Janowski, T. Kulpa Ty chodź ze mną My będziemy zmieniać Was Dekoracje z martwych ciał Układacie sobie sami Jesteście jak zaczarowani Na ulicy ludzie kładą się Jeszcze chwila A wszystko zmienisz, wiem Jak to jest, że co chwilę tyle łez? - Obudźcie się Ja nie jestem tym, kogo szukacie Nie będzie więcej słów Na ulicy ludzie kładą się Jeszcze chwila A wszystko zmienisz, wiem Próbowałem z Tobą złączyć się Te wszystkie rzeczy nie liczą się Nadzieja najlepsza jest Bo gdy jej nie ma umiera się Więc wszyscy zabijcie mnie Może być lepiej, bo gorzej już nie
|
Gmachy
|
Gmachy muz. / sł. M. Świeży * utwór w wersji pierwotnej umieszczony na solowej taśmie demo "freshmart - hipokryzja" z 2005 roku * utwór w wersji studyjnej zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu: M. Świeży, M. Klasik, K. Janowski, T. Kulpa * utwór w wersji studyjnej z 2015 roku zawiera wokalne intro wymyślone przez M. Świeży, M. Klasik, P. Kruk, K. Janowski, T. Kulpa W końcu już nic Nie zostanie Ludzkie ciała I zabijanie Chcę zaznaczyć tylko jedno Wojna gmachów Jest przede mną Widzę piętra Pełne ludzi W tylu piętrach Ja się gubię Obserwuję Krok człowieka Obsesyjnie Na mnie czekasz Biurokracja Jest nałogiem Niewolnictwo Jest zawodem I najwyższym W twarz to powiem Wypierdalać Jest tym słowem
|
Horyzont zdarzeń
|
Horyzont zdarzeń muz. M. Świeży * utwór instrumentalny zarejestrowany jako outro płyty "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku
|
I co dalej?
|
I co dalej? muz. K. Janowski * utwór instrumentalny umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * jest to coda utworu "Szczęście", wpleciona także do partii solowej tego właśnie kawałka
|
Kolory pozornego szczęścia
|
Kolory pozornego szczęścia muz. / sł. M. Świeży * utwór w wersji pierwotnej napisany w 2002 roku * utwór umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * wersja koncertowa zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu na utwór: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik, K. Janowski Wszystko kręci się dookoła Wszystko umiera, wszystko się chowa Moje ręce dotykają ściany Wszystkie ściany się rozpadły W oknie głowy dwie Mama z tatą martwią się Cała miłość odeszła z latami Cała miłość odeszła razem z nami Jesteśmy zwykli, a to są ludzie Patrzysz na mnie, co tobą kieruje? Moja twarz jest pokryta łzami Moja twarz jest pokryta latami Widzę kolory pozornego szczęścia Produkt reklamy nie na sprzedaż To struktura normalnej jednostki Tak to jest chore, lecz co mam zrobić? Moje ręce dotykają nieba Gdy jesteś ze mną nic mi nie potrzeba Moje ręce dotykają ściany Te ręce już dawno się poddały
|
Lipcowy poranek
|
Lipcowy poranek muz. / sł. M. Świeży * utwór w wersji pierwotnej umieszczony na solowej taśmie demo "freshmart - hipokryzja" z 2005 roku * utwór zarejestrowany w wersji demo z 2009 roku dołączony do albumu "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * utwór w wersji ostatecznej umieszczony na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu w wersji demo: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu w wersji studyjnej z albumu "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku: M. Świeży, M. Klasik, P. Kruk, K. Janowski, D. Starostka * wersja koncertowa zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku * wersja demo zawiera tylko dwie zwrotki Wszyscy najpierw pójdziemy do piekła Aby później odnaleźć się w niebie Więc czemu ja wciąż tracę swój czas na ciebie Byśmy kiedyś odnaleźli się w niebie Cały świat skażony jest ludźmi obłudy Ich los jest dzisiaj w mych rękach Więc teraz ja obiecuję wam wszystkim Że kiedy świat będzie już czysty Wszyscy trafimy do nieba Nie trudno wprowadzić do życia nienawiść To skutek odwrotności działania Nie może być tak, że wszystko na wspak Piekło to ziemia, zaprzeczysz nie raz
|
Manufaktura
|
Manufaktura muz. M. Świeży, M. Klasik, K. Janowski, D. Starostka sł. M. Świeży * utwór umieszczony na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku * wyprodukowane zostały dwie wersje utworu: promocyjna skrócona wersja singlowa oraz pełna albumowa z dodatkowymi partiami muzycznymi W zakładzie produkcyjnym przy produkcji masowej Pracuję, obsługuję, realizuje dobowy plan Mrówka za mrówką mrówkę pogadania W manufakturze produktem końcowym jest zawsze stracony czas I jeszcze raz, ostatni raz, w tym przypadku poproszę Cię o zgaszenie papierosa To hymn na świat mych smutnych prawd, szarych ludzi Przeliczam, podliczam i kalkuluję 120 procent normy od zawsze mobilizuje Coś zepsułem, coś spieprzyłem - to nie ważne W manufakturze produktem końcowym jest zawsze stracony czas
I jeszcze raz, ostatni raz, w tym przypadku poproszę Cię o zgaszenie papierosa To hymn na świat mych smutnych prawd, szarych ludzi wycieńczonych umysłowo Jutro może być za późno, wiec kładę się już spać Zakoduję świat przy pomocy czerni, bieli Przecież chłopcy w fabryce zachowują się jak dzieci Wstają rano, popołudniu i wieczorem To bolesny stan, ja tak bardzo chciałem pomóc I jeszcze raz, kolejny raz poproszę Cię o zgaszenie papierosa Nie wiem jak zmienić ten stan, jaki wprowadzić plan, aby pomóc Więc jeszcze raz, kolejny raz poproszę Cię o zgaszenie papierosa Bolesne słowa, które dzisiaj napisałem, po latach dotrą do swych właścicieli Więc jeszcze raz, kolejny raz poproszę Cię o zgaszenie papierosa Nie wiem jak zmienić ten stan, jaki wprowadzić plan, aby pomóc
Realizacja planu przebiega pomyślnie Gonię Cię, gonisz mnie - razem gonimy się Nawet prezes abdykował - nie wytrzymał! W manufakturze produktem końcowym jest zawsze stracony czas I jeszcze raz, ostatni raz, w tym przypadku poproszę Cię o zgaszenie papierosa To hymn na świat mych smutnych prawd, szarych ludzi, wycieńczonych umysłowo Barwy stałe to kolory moje: CZARNY, ŻÓŁTY, BIAŁY
Nie wiem jak zmienić ten stan, jaki wprowadzić plan, aby pomóc W zakładzie produkcyjnym, przy produkcji masowej, system zero-jedynkowy 0-1 0-1 0-1 0-1 0-1 0-1...
|
Neonów moc
|
Neonów moc muz. / sł. M Klasik * pełna wersja utworu umieszczona na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku * wersja skrócona umieszczona na singlu "Telewizor" z 2021 roku * wersja koncertowa w lekko zmienionej aranżacji zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku
Jak co dzień z rana w piątek budzik zmywa z twarzy noc Otwieram oczy i już wiem, że wieczorem będzie moc Odpalam kawę, za pulsem pędzę z całych sił Wewnętrzny ogień coraz bardziej w żyłach tli Bo wieczorem damy moc Wieczorem znowu damy moc!
Znów każdy z nas szykuje się Otwiera umysł, chłodzi gniew Ognistą cieczą płynę w dal Za jakiś czas ogarnę się Adrenalina w żyłach gra Za chwilę ruszę w nocny świat Neonów moc I długo oczekiwany kac!
Otwieram szafę i rzucam okiem co w niej jest Zajawka spływa na mnie i już cała obejmuje Tak jak złoty deszcz Do startu pozostało nam nie wiele bo Godzina zero pokazuje nam że już za chwilę Zacznie się noc I znowu mamy, mamy moc!
Znów każdy z nas szykuje się Otwiera umysł, chłodzi gniew Ognistą cieczą płynę w dal Za jakiś czas ogarnę się Adrenalina w żyłach gra Za chwilę ruszę w nocny świat Neonów moc I długo oczekiwany kac!
Przeciwbólowym budzę się Próbuję znów oszukać czas Myślami wracam, szukam cię Jak zwykle znowu jestem sam Kawusią chcę ocucić się I myślę sobie że Nie zawiódł mnie tu mój genialny plan Znów jestem tu! Za tydzień znowu spotkamy się
|
Pakiet radości
|
Pakiet radości muz. M. Klasik sł. A. Szpat * "Pakiet radości" to stworzony w 2017 roku przez zespół komercyjny singiel promujący wałbrzyską spółkę "Aqua Zdrój" * na singlu umieszczone zostały trzy wersje tego kawałka: podstawowa, akustyczna oraz instrumentalna * wersja podstawowa utworu zarejestrowana z gościnnym udziałem wokalistki Anny Krystek
Tylko w mym mieście i tylko tutaj Pod górą Chełmiec łatwo znajdziecie Magiczne miejsce, pakiet radości Co to takiego? Number one na świecie Gdzie można dostać więcej, niż można Warunek jeden, trzeba tylko chcieć Czy jesteś młody, czy masz swe lata Jeśli przyszedłeś, będziesz co chcesz mieć
Fun gwarantowany Wyleczone rany Ciało idealne Myśli niemoralne Nowe znajomości Wyznania, miłości Silne motywacje Deal na reakcje Szał, real sportowy Klimat odlotowy Dobrego humoru Dawka bez oporu Marzenia w pakiecie Party na parkiecie Działania wzajemne Zdrowe i przyjemne
Tylko w Wałbrzychu i tylko tutaj Na Ratuszowej znajdziesz klimat swój Magiczne miejsce, pakiet radości Co to takiego? Centrum Aqua Zdrój Gdzie można dostać więcej, niż można Warunek jeden, trzeba tylko chcieć Czy jesteś młody, czy masz swe lata Jeśli przyszedłeś będziesz co chcesz mieć
Fun gwarantowany Wyleczone rany Ciało idealne Myśli niemoralne Nowe znajomości Wyznania, miłości Silne motywacje Deal na reakcje Szał, real sportowy Klimat odlotowy Dobrego humoru Dawka bez oporu Marzenia w pakiecie Party na parkiecie Działania wzajemne Działania wzajemne
Szał, real sportowy Klimat odlotowy Dobrego humoru Dawka bez oporu Marzenia w pakiecie Party na parkiecie Działania wzajemne Zdrowe i przyjemne
|
Panie Ministrze
|
Panie Ministrze muz. M. Klasik, M. Świeży sł. M. Świeży * utwór umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * utwór składa się z dwóch części - głównej z wokalem oraz dalszej instrumentalnej
W Państwie prawa Hipokryzję będzie uprawiał Siebie będzie tłumaczył Ciebie będzie pomawiał W Państwie prawa W którym to powinien pomagać Będzie niszczył, ból zadawał Przyjaciela udawał W Państwie prawa Przy dostępie do ciągłych zabaw Twoje życie będzie sprzedawał Sobie będzie dogadzał W państwie prawa Z miłości do swoich zasad Ludzi będzie omamiał Ministeriadę uprawiał
|
Pole Magnetyczne
|
Pole Magnetyczne muz. M.Klasik, M. Świeży (part 1, 3) muz. P. Kruk, M. Klasik, M Świeży (part 2, 4) sł. M. Świeży * utwór umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * wyprodukowane zostały dwie wersje utworu: promocyjna skrócona wersja singlowa oraz pełna albumowa z dodatkowymi partiami muzycznymi * utwór stanowi całość z instrumentalnym wstępem pn. "Astronauta"
Przez siedem dni w tygodniu Stoję na bezludnej, zatłoczonej ulicy To nie ludzie, ale moje myśli Biegają dookoła umysłu Horyzont zdarzeń rozciąga się przez pole Magnetyczne w mojej chorej głowie Grawitacja nie przyciągnie mnie do ziemi Jeszcze dzisiaj rozwiążę kolejną zagadkę Kiedy prędkość ucieczki, przekroczy prędkość światła Otrzymam informację nadawaną z Twego ciała Niebieskiego, zahipnotyzowanego W mej strukturze, pola grawitacyjnego To nie utwór o miłości, nie doszukasz się czułości To są treści do wolności mojego umysłu Zakodowane w postaci sygnałów Wiem, że dzisiaj rozwiążę kolejną zagadkę
To są treści do wolności mojego umysłu To są treści do wolności mojego umysłu To są treści do wolności mojego umysłu To są treści do wolności mojego umysłu To są treści do wolności mojego umysłu (To są treści do wolności Twojego umysłu) To są treści do wolności mojego umysłu (To zakodowane treści do wolności Twojego umysłu) To jest przekaz do wolności Waszego umysłu
|
Powrót do przyszłości
|
Powrót do przyszłości muz. M. Klasik, M. Świeży, P. Kruk, K. Janowski, T. Kulpa sł. M. Świeży * utwór umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku
Kiedy będzie już za późno Aby dzisiaj cofnąć czas Spróbujemy cofnąć chwilę Aby przeżyć jeszcze raz Kiedy będzie już za późno Aby znowu cofnąć czas Polecimy do przyszłości Aby sięgnąć jeszcze raz Etykiety na ekranie Przykrył grubą warstwą kurz Szklane domy Seweryna Nie zastąpią tego już Wytłumaczyć można wszystko Utopijne hasło mas Wiosna poszła na południe Kiedy będzie już za późno Zaskarżymy setny raz Twórcom wojny samobójców Określimy wolny stan Kiedy będzie już za późno Aby dzisiaj cofnąć czas Znów spojrzymy na zegary By opisać nowy plan Wytłumaczyć można wszystko Utopijne hasło mas Odnajdziemy się w przyszłości
|
Powrót do przyszłości - część II
|
Powrót do przyszłości – część II muz. M. Klasik, M. Świeży, P. Kruk, K. Janowski sł. M. Świeży * utwór umieszczony na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku
Przecież prosiłem was Mówiłem, nie otwierajcie drzwi Wały podniosę, wykopię fosę, zamek zbuduję Samotny dom, pośród ostatnich chwil
Moja Angeliko Czytam właśnie od Ciebie kolejny list I tak każdego dnia, przychodząc tutaj sam Pochylam swoją twarz nad kolejnym grobem
Przecież prosiłem was Mówiłem, nie otwierajcie drzwi Przecież prosiłem Was! Mówiłem! Nie otwierajcie drzwi! Święta Angeliko rozumiesz? Ta decyzja zmieniła świat Dlaczego właśnie tak, dlaczego dzisiaj Nie możesz już cofnąć kilku słów?
Święta Angeliko rozumiesz? Przez Ciebie zginą dziś kolejni ludzie Setki, tysiące, może miliony Podpisany holokaust Już nie będę dzisiaj spał Ta decyzja zmieniła świat Dlaczego właśnie tak Ta decyzja zmieniła świat Dlaczego właśnie tak Jest ich coraz więcej Jest ich coraz więcej Jest ich coraz więcej Jest ich coraz więcej...
|
Proces
|
Proces muz. M. Klasik, M. Świeży, K. Janowski, P. Kruk * utwór umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * utwór instrumentalny zarejestrowany jako wstęp do utworu "Gmachy"
|
Spacery codzienne
|
Spacery codzienne muz. / sł. M. Świeży * utwór w wersji pierwotnej napisany w 2003 roku * utwór umieszczony na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu na utwór: M. Świeży, M. Klasik, K. Janowski, P. Kruk * powstały dwie odmienne wersje tego utworu * pierwsza wersja prezentowana była na koncertach do marca 2014 roku i nigdzie nie została zarejestrowana * wersja numer dwa jest tą właściwą od momentu przygotowywania albumu z 2015 roku Witam Cię w świecie, w którym człowiek jest z niczego Tak bardzo chcemy odejść, zniknąć na chwilę Tylko czekamy, aż słońce nas wypali Tylko czekamy, aż ziemia nas przykryje Witam Cię w świecie, w którym serce jest z kamienia Zabijasz mnie za każdym razem I tylko czekam, aż woda mnie zaleje I tylko czekam, gdy Ciebie już nie będzie Ostatni raz... To tylko twoje słowa Gdybyś mógł być znowu sobą Moja kolej, by zapoznać Cię z tym światem Moja kolej, by odejść z Tobą Witam Cię w świecie, w którym sny są tylko snami A cierpienie goi nasze rany I gdy odejdę nic Ci nie zostanie Bo na tym świecie jesteśmy całkiem sami
|
Sprawy osobiste
|
Sprawy osobiste muz. M. Świeży, M. Klasik, P. Kruk, T. Kulpa / sł. M. Świeży * utwór zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * utwór składa się z dwóch alternatywnych części * część pierwsza jest partią podstawową utworu * część druga to solowa partia instrumentalna * wersja koncertowa w częściowo zmienionej aranżacji zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku - Smutny obraz w mojej głowie: Skończył szkołę, niesie krzyż Wielu cierpień doświadczony Dziś nie zmieni już tego nic Zegar wskazał mu godzinę To sekundy wskażą czas Krótka lekcja wychowania Samotności nadszedł czas Tylko jedna długa droga Do królestwa nieba bram To kolejne wyrzeczenie Nie chciał być zupełnie sam Zegar wskazał mu godzinę To sekundy wskażą czas Samotności nadszedł czas - Smutny obraz w mojej głowie: Smutne twarze z dawnych lat Przyjaciele nienawiści Dziś nie zmieni już tego nic Zegar wskazał mu godzinę To sekundy wskażą czas Druga lekcja wykonana Został tu zupełnie sam To jest droga w jedną stronę Do królestwa nieba bram To kolejne wyrzeczenie Został dziś zupełnie sam Zegar wskazał mu godzinę I sekundy wskazały czas Nienawiści nadszedł czas
|
Synergia
|
Synergia muz. K. Janowski * utwór zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * utwór instrumentalny powstał jako outro utworu "Znieczulenie"
|
Szczęście
|
Szczęście muz. / sł. M. Świeży * utwór zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * wersja koncertowa w zupełnie zmienionej aranżacji zarejestrowana została również na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku
Proszę, zaprowadź mnie Proszę, zaprowadź mnie Do miejsca, gdzie są szczęśliwi ludzie Proszę, zaprowadź mnie Proszę, zaprowadź mnie Do miejsca, gdzie są szczęśliwi ludzie Bo to oni pomogą mi zwyciężyć Powiedz, czy wierzysz, że Powiedz, czy wierzysz, że Są miejsca, różnego rodzaju pojęcia Powiedz, czy wierzysz, że Powiedz, czy wierzysz, że Są miejsca, wszelkiego rodzaju pojęcia Bo to one pomogą mi zwyciężyć Proszę, zaprowadź mnie Proszę, zaprowadź mnie Do miejsca, gdzie nie można odnaleźć szczęścia Proszę, zaprowadź mnie Proszę, zaprowadź mnie Do miejsca, gdzie nie można odnaleźć szczęścia Do miejsca, gdzie nie można odnaleźć szczęścia
|
Szczęście - część II
|
Szczęście – część II muz. M. Świeży, M. Klasik, P. Kruk, K. Janowski tekst: M. Świeży * utwór umieszczony na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku * w utworze wykorzystano elementy pierwszej części zawartej na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" * wyprodukowane zostały dwie wersje utworu: promocyjna skrócona wersja singlowa oraz pełna albumowa przedłużona o dodatkowe partie instrumentalne i wokalne
Oto cyrk przedziwnych zdarzeń To mój portfel skradzionych marzeń Których dziś, już dziś nie mogę mieć
Złotówka znika w magicznej scenie Idę ulicą, nie patrzę za siebie I co? Wciąż szczęścia nie mogę mieć?
Los za plecami odebrał mi wiarę Nie zrobię już nic, zostanę sam Możesz przyjść, możesz przyjść i zabrać mnie
Moje marzenia, to duże pragnienia Niestety ja nie mogę nic zmienić Niedługo umrę, więc przyjdź i zobacz mnie
Na Pługa pada i Daszyńskiego Na Listopada raczej liście leżą Zatęsknisz za mną, odchodzę, rozpadam się
Nie jestem w stanie zapewnić nam miłości Nie jestem w stanie zapewnić ci miłości Nie jestem w stanie zapewnić nam już nic
Nie byłem w stanie zapewnić nam miłości Nie byłem w stanie zapewnić nam miłości Nie byłem w stanie zapewnić nam miłości Nie byłem w stanie zapewnić Tobie nic
|
Telewizor
|
Telewizor muz. / sł. K Klajber * utwór w pierwotnej wersji powstał w 2004 roku * utwór zarejestrowany w wersji demo z 2009 roku i dołączony do albumu "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu w wersji demo: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik * utwór zarejestrowany ostatecznie na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnej wersji utworu w wersji albumowej (główna część): D. Starostka, K. Janowski, M. Klasik, M. Świeży * muzykę do intro w wersji albumowej napisał M. Świeży * muzykę do outro w wersji albumowej napisali D. Starostka, K. Janowski, M. Klasik, M. Świeży * wyprodukowane zostały trzy wersje utworu: promocyjna wersja singlowa, pełna albumowa oraz skrócona albumowa umieszczona później na singlu "Telewizor" z 2021 roku * utwór w 2021 roku wydany jako singiel m.in. z trzema remiksami klubowymi Martina Follenberga, wersją demo, wersją akustyczną, wersją koncertową z 2013 roku oraz skróconą wersją albumową * wersja koncertowa zarejestrowana została również na albumie koncertowym "STUDIOlive" z 2022 roku
Ten kolejny raz ty każesz mi wybierać ostatni raz Ten kolejny raz pęknięte serca rozrzucił za nas wiatr
Znów kolejny raz ty każesz mi wybierać ostatni raz Znów kolejny raz pęknięte serca odnalazł dla nas czas
Z kartek papieru nasiąkniętych łzami Zrobię ocean i popłynę dalej Wygasłe słońce rozpalę znowu By raz kolejny pokazało drogę nam Drogę nam...
|
W poszukiwaniu absolutu
|
W poszukiwaniu absolutu muz. M. Świeży, P. Kruk, K. Janowski, D. Starostka, M. Klasik sł. M. Świeży * utwór zarejestrowany w wersji koncertowej na albumie "STUDIOlive" z 2022 roku * utwór ostatecznie zarejestrowany w wersji studyjnej na albumie "Put in out" z 2024 roku Korona z głowy mi nie spadnie A może spadnie, tak byś chciał Zachowaj się jak człowiek jeszcze raz Więc sam pomóż mi, pomóż Nie podstawiaj nogi Wiesz, tak trudno jest oglądać świat zza krat I zadzwonisz, przeprosisz, poprosisz Bym stanął w twej obronie W końcu obrońca z urzędu nie będzie mógł tu pomóc Abslolut filozoficzny, osobowy, czy też ten alkoholowy Nie znajdziesz go, bo przecież nie będziesz szukał sam
|
Wolny los
|
Wolny los muz. M. Świeży, P. Kruk, K. Janowski sł. M. Świeży * utwór zarejestrowany na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku
Podjęliśmy decyzję najlepszą dla świata Na Ciebie wypadł wolny los Niestety, musimy już zamknąć drzwi Ludziom prowadzonym dalej Tego planu nie przewidział żaden z nas Kula w głowę spodziewana I wtedy czas stanął w miejscu na zawsze To kolejny szereg ustawiony na rzeź
To kolejna podjęta przez nas dzisiaj Cholernie trudna decyzja To kolejna podjęta przez nas dzisiaj Cholernie trudna decyzja
Podjęliśmy decyzję najlepszą dla świata Na Ciebie wypadł wolny los Większość ludzi ginie wśród kłamstw Zrozum, pozostaniesz tym jedynym Nie proś, to nie są sprawy osobiste Pożegnaj się, odprowadź brata On czeka z głową w dłoniach na swoją śmierć W szeregu ludzi ustawionych na rzeź
To kolejna podjęta przez nas dzisiaj Cholernie trudna decyzja Nie mów nic, po prostu zamknij drzwi Niech oni bawią się dalej
Zapalasz światło, przy oknie stoi zapłakany ktoś Ma niezwykły głos, aureolą upiększony gość Wojny nie wspomni, słowa nie powie, na ten temat nie odezwie się To zbyt trudne jest, obudzić w głowie demony swe Powtarzaj sobie, to nie są sprawy osobiste To codziennie podejmowane przez ludzi trudne decyzje
A w odbiornikach ludzie prowadzeni na rzeź A w odbiornikach ludzie prowadzeni na rzeź Pożegnaj się Pożegnaj się
|
Zagrajmy w berka
|
Zagrajmy w berka muz. M. Klasik, P. Kruk, M. Świeży, K. Janowski, D. Starostka sł. M. Klasik * pierwszy singiel promujący płytę "Put in out" wydany w wersji cyfrowej w 2024 roku * zespół przygotował wersję albumową oraz skróconą singlową tego kawałka * utwór ostatecznie zarejestrowany w wersji studyjnej na albumie "Put in out" z 2024 roku * gościnnie dodatkowe wokale zaśpiewała Maja Klasik Nadzieja, nadzieja Nadzieja głupich matką jest Co będzie? Co będzie? Gdy przejdziesz linię mety wstecz Spojrzenia patrzące Chcą byś od ściany odbił się Nie pękaj! Nie pękaj! Nie pękaj, nie! Gonisz ty, gonię ja Gonię ja, gonisz ty Wierzę w nich, wierzę w nas Nieugięty życia hart Numer jeden zdobyć da Gonisz ty, gonię ja Świat się kręci dookoła Gonię ja, gonisz ty Wierzę w nich, wierzę w nas Nieugięty życia hart Numer jeden zdobyć da Gdy krzyczą: "nie wolno"! Weź udziądź i zastanów się Zwycięstwo, czy iluzja? Pierwszą nagrodą w życiu jest Chwyć mocno, nie puszczaj Między wierszami odnajdź się A wtedy poczujesz Czy jesteś coś dziś wart, czy nie Gonisz ty, gonię ja Gonię ja, gonisz ty Wierzę w nich, wierzę w nas Nieugięty życia hart Numer jeden zdobyć da Gonisz ty, gonię ja Świat się kręci dookoła Gonię ja, gonisz ty Wierzę w nich, wierzę w nas Nieugięty życia hart Numer jeden zdobyć da Gonisz ty, gonię ja Wierzę w nich, wierzę w nas
|
Znieczulenie
|
Znieczulenie muz. / sł. M. Świeży * utwór w wersji pierwotnej umieszczony na solowej taśmie demo "freshmart - hipokryzja" z 2005 roku * powstały dwie odmienne wersje tego utworu * pierwsza wersja prezentowana była na koncertach do marca 2014 roku i nigdzie nie została zarejestrowana * wersja numer dwa jest tą właściwą od maja 2014 roku * reinterpretacja wersji drugiej albumowej z 2015 roku: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik, K. Janowski, R. Lewandowski Widzę ciemność Bezradność Nieumiarkowany fałsz Którmy jak wąż Oplatasz mnie I Ty to wiesz Mówie o Tobie Podczas grania I śpiewania Odnajduję Swe zbawienie Znieczulenie To cierpienie Zwykle, proste Przeznaczenie Widzę, że nie radzisz sobie Odpowiedzialność - mowa o Tobie By znieczulenie zaczęło działać Musisz odejść po prostu spadać
|
Zwolnienie
|
Zwolnienie muz. K. Klajber, J. Sokół sł. K. Klajber * utwór w pierwotnej wersji powstał w 2004 roku * utwór zarejestrowany na albumie "Treści do wolności Waszego umysłu" z 2015 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu*: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik, K. Janowski, T. Kulpa * wersja koncertowa z dodaną dodatkową gitarową partią solową zarejestrowana została również na albumie koncertowym "STUDIOlive" z 2022 roku Uciekają dni kolejne wciąż Z blaskiem życia uciekamy w noc Uczucie to zostanie w nas Uczucie wciąż traconych kolejnych lat Zwolnij moje serce, ono już nie pracuje dla Ciebie Wymaże Twój ślad Wyrzuce wszystko to co mam Każdy cierpi nawet nie wiesz jak Dlaczego w nas wciąż sypia strach? Dlaczego ciągle pytasz? - Dlaczego ja? Zwolnij moje serce, ono już nie pracuje dla Ciebie
|
Żołnierze
|
Żołnierze muz. / sł. M. Świeży * pierwotna wersja utworu powstała w roku 2005 * utwór zarejestrowany w wersji demo z 2009 roku i dołączony do albumu "Treści do wolności Waszego umysłu" * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu w wersji demo: M. Świeży, P. Kruk, M. Klasik * utwór ostatecznie umieszczony na albumie "Czarny Żółty Biały" z 2018 roku * reinterpretacja muzyczna pierwotnego pomysłu utworu w wersji albumowej: M. Świeży, M. Klasik, P. Kruk, K. Janowski, D. Starostka * wersja koncertowa zarejestrowana została również na albumie koncertowym "STUDIOlive" z 2022 roku
Niczym żołnierze strzelacie do siebie Przechodzę obok, chcę coś powiedzieć Niczym żołnierze walczycie na śmierć i życie Chcę coś powiedzieć, lecz nic nie słyszę
Jedno słowo, Twój uśmiech nagle zanika W oczekiwaniu na resztki straconego życia Jedno słowo, Twój uśmiech nagle zanika W oczekiwaniu na resztki...
Stajecie do walki na śmierć i życie Niczym żołnierze ciągle walczycie Nie dostrzegacie i nie widzicie Oto historia waszego życia
To łatwy i prosty schemat zwyciężania W globalnej walce pieniądza chęć zabijania Jedno słowo, Twój uśmiech nagle zanika Opowiedziana słowami... (historia życia)
|